Można zauważyć tendencję do zmiany umiejscowienia marketingu internetowego. O ile jeszcze kilka lat temu najpopularniejsze były GoogleAds, wyskakujące okienka z reklamami, treści reklamowe przed filmami na stronach internetowych czy banery reklamowe w witrynach, to teraz większość firm przenosi swoje środki finansowe na reklamę w Social Mediach. Facebook, Instagram, Twitter czy TikTok – to są portale, gdzie teraz najwięcej czasu spędzają internauci.
Dlaczego Social Media mają przewagę?
Zwróćmy uwagę na formę reklamy standardowej – denerwująca, często nietematyczna, zasłaniająca pożądane treści i raczej traktowana jako coś nieprzyjemnego. Chcemy by jak najszybciej zniknęła, by móc obejrzeć video lub przestała zasłaniać treści. Takie reklamy raczej nie przynoszą już pozytywnego efektu.
Jak zaś wygląda reklama w Social Mediach?
No właśnie – i na pytanie trudno odpowiedzieć, gdzie są reklamy w Social Mediach? No właśnie nie ma. Typowej, wyskakującej reklamy czy banera w Social Mediach nie uświadczymy. Reklamy nie różnią się niczym od standardowych postów (no oprócz dopisku, że to post sponsorowany czy reklama), jednak sam układ jest dokładnie taki sam.
Czasami czytając post nawet użytkownik nie wie, że to jest reklama. Dzięki temu czytamy ochoczo na temat reklamowanych usług czy produktów dając w ogóle szansę przedstawienia argumentów i swojej oferty. To jest właśnie główny cel reklamy. Może być ona najbardziej treściwa, świetnie napisana i reklamować naprawdę korzystną ofertę dla klienta, jednak co z tego jeśli klient się z nią nie zapozna? W Social Mediach marketing wygląda zupełnie inaczej. Wykupując kampanię reklamową mamy wybór do kogo trafi nasz post – grupa docelowa, wiek, płeć czy historie wyszukiwania. Dzięki temu reklama zaciekawi użytkowników i dadzą oni szansę przedstawienia swojej oferty. Tak samo posty sponsorowane i lokowanie produktu – coraz więcej influencerów decyduje się reklamować na swoich kontach wszelkie kosmetyki czy elektronikę. Skoro znane osoby korzystają z pewnych rzeczy, to raczej powinno być to dobre.
Wizerunek celebryty jest bardzo ważny i raczej mało prawdopodobne, by jakaś nieznana marka z bardzo złej jakości produktami rozpoczęła współpracę z największymi kontami na Facebooku czy Instagramie.